Dzikie miasto-jak chronić?

Nasze miasta są wciąż bogate w siedliska roślin i zwierząt. Starajmy się dać przyrodzie jak najwięcej przestrzeni, a odwdzięczy się nam barwami, zapachami, odgłosami, świeżym powietrzem, pięknem i estetyką. Niezastąpiona rola przyrody może nam się objawić w pełnej krasie tylko wtedy, gdy zadbamy o to, by nasze miasta nie były asfaltowymi pustyniami, lecz dawały możliwie dużo miejsca naturalnym procesom przyrodniczym.

W osiedlach ludzkich można stworzyć warunki sprzyjające dzikiej przyrodzie. Wystarczy kilka prostych działań przy urządzaniu ogrodów i działek, tworzeniu i gospodarowaniu na terenach zielonych, renowacji budynków, projektowaniu osiedli mieszkaniowych, a na trawnikach-łąkach spotkamy motyle, trzmiele, pszczoły, koniki polne, w pobliżu stawu osiedlą się płazy i ważki, nartniki i chrząszcze wodne, w koronach drzew zamieszkają ptaki.

Aby zachować różnorodność świata przyrody w mieście przede wszystkim nie należy przekształcać pozostałych jeszcze fragmentów naturalnych siedlisk nadając im wygląd tradycyjnych parków. Warto zadbać o stawy, niewielkie choćby łąki, nasłonecznione skarpy, fragmenty lasów czy też nawet ciągi wzdłuż torów kolejowych – niezmiernie istotne korytarze ekologiczne. Zaniechajmy nadmiernego porządkowania terenów wokół nas – sadzawki, samosiejki, chwasty też mają swoją rolę w świecie przyrody. Nielubiana pokrzywa jest pokarmem gąsienic motyli należących do najpiękniejszych w naszych ogrodach – rusałek pokrzywników. Nie usunięty chrust dostarczy kryjówek jaszczurkom,
jeżom, ropuchom. Nie zgrabione liście pozostawione na zimę pozwolą przezimować owadom, płazom, drobnym ssakom.

Lila Dawidziuk

Za  i rozwinięcie na stronie http://podgorze.pl/dzikie-miasto/