Zdarzenia z dzikimi zwierzętami – statystyki

Zdarzenia z dzikimi zwierzętami zarejestrowane przez Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku

(dane w posiadaniu pana Mirosława Redaka /WBiZK UM/, wprowadziła Justyna Manuszewska)

Rok   2012

Dziki odłowione 26
potrącone / uśpione 40
odstrzał redukcyjny 19
Sarny wszystkie zdarzenia (wyjazdy) 85
Lisy (jw.) 55
Kuny (jw.) 6
Bobry (jw.) 3
Jenoty (jw.) 11
Borsuki (jw.) 15
Suma 260

2013   (pierwsze półrocze)

Dziki odłowione 36
potrącone / uśpione 11
odstrzał redukcyjny 5
Sarny wszystkie zdarzenia (wyjazdy) 40
Lisy (jw.) 15
Kuny (jw.) 2
Jenoty (jw.) 2
Borsuki (jw.) 4
Suma 115

Dla porówniania, przytoczmy dane Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku o zarejestrowanych kolizjach drogowych z udziałem zwierząt dziko żyjących na terenie całego obszaru RDLP Gdańsk, czyli 15 nadleśnictw (Cewice, Choczewo, Elbląg, Gdańsk z siedzibą w Gdyni, Kaliska, Kartuzy z siedzibą w Burchardztwie, Kolbudy, Kościerzyna, Kwidzyn, Lębork, Lipusz, Lubichowo, Starogard, Strzebielino z siedzibą w Luzinie, Wejherowo): kolizjedrogowerdlpgdansk

Już na pierwszy rzut oka widać, że coś tu nie gra w rzetelności statystyk. Skoro w samym Gdańsku (na terenie gminy Gdańsk) w 2012 roku doszło do 40 potrąceń dzików (tabela WBiZK UM), to w zestawieniu RDLP Gdańsk jest uwzględnionych tylko 55 kolizji z dzikami – łącznie na terenie 15 nadleśnictw… Zadziwiająco mało.

Dane Policji dla całego Województwa Pomorskiego, dotyczące 2009 roku mówią o 700 przypadkach najechania na zwierzę:

statystykipolicji zwierzeta2009

Źródło: Raport „Śmiertelność zwierząt na drogach w Polsce”, mgr.inż. Sylwia Borowska, Warszawa 2010przygotowany w ramach projektu „Ochrona gatunkowa rysia, wilka i niedźwiedzia w Polsce” realizowanego przez WWF Polska przy dofinansowaniu z środków Norweskiego Mechanizmu Finansowego i Mechanizmu Finansowego EOG.

Jednakowoż autorka raportu  dowodzi na podstawie własnych badań ankietowych, że statystycznie jedynie co czwarty kierowca zgłasza kolizję ze zwierzęciem policji i rzeczywista skala takich zdarzeń może być o wiele wyższa.

Patrz też: Wypadki ze zwierzętami. Jak mało wciąż o nich wiemy, Sylwia Borowska, Dzikie Życie 6 / 2009 (

http://pracownia.org.pl/dzikie-zycie-numery-archiwalne,2238,article,4266  oraz http://siskom.waw.pl/siskom/zwierzaki-wyniki-ankiety.pdf )

Pani Borowska pisze: „Z przeprowadzonych ankiet wynika, że jedynie 11% zdarzeń zostało zgłoszonych policji, a 7% innym służbom (…) Okazuje się, że część osób obawiała się konsekwencji zdarzenia, a część nie wierzyła, by policja mogła im w czymkolwiek pomóc – jeżeli przy drodze był umieszczony znak „Uwaga dzikie zwierzę”, z ubezpieczalni nie przysługuje zwrot kosztów naprawy auta. Z powyższego wynika, że dane statystyczne policji dotyczące kolizji z dzikimi zwierzętami przemnożyć można aż dziewięciokrotnie (w przypadku dużych i średnich ssaków, takich jak łoś, jeleń, sarna, dzik, wilk, lis, zając – czterokrotnie). Statystyki policyjne nie zawierają jednak podziału na zwierzęta dzikie i domowe„. Wytłuszczenie moje – JM.

Źródło: przystan.pomorskie.pl